Konkurując za utrzymanie klientów na bardzo konkurencyjnym rynku, marki kosmetyczne rozwijają najnowsze technologie – od sztucznej inteligencji po rozszerzoną rzeczywistość. Ale czy te innowacje są korzystne? A może to tylko haczyk marketingowy ?
Jakie są najnowsze trendy technologiczne w świecie urody?
Personalizacja i sztuczna inteligencja
50% kobiet skarżą się, że nie mogą znaleźć odpowiedniego odcienia podkładu. Jest to szczególnie problematyczne dla kobiet o ciemniejszych odcieniach skóry. Jednak, przepełniać półki sklepu tysiącami odcieniami podkładu jest absolutnie „niepraktyczne”.
Natomiast, Lancome opracował urządzenie, które miesza odcienia podkładu, żeby otrzymać odcień, który „idealnie dopasowany” do skóry klienta.
zdięcie: Lancome
Konsultant Lancome najpierw identyfikuje odcień skóry za pomocą kolorymetru ręcznego. Wynik jest przesyłany do komputera, który wybiera potrzeby odcień podkładu z 20 000 możliwych opcji przy użyciu zastrzeżonego algorytmu. Na podstawie tego wyboru specjalny blender miesza krem bezpośrednio w sklepie.
«Wirtualna przymierzalnia»
Ponieważ ludzie coraz częściej robią zakupy online, marki kosmetyczne starają się zrobić zakupy online wygodniejszymi oraz łatwiejszymi dzięki technologiom rozszerzonej rzeczywistości.
Rozwój technik rozpoznawania twarzy i śledzenia mimikry pozwala na dokładniejsze tworzenie cyfrowych warstw makijażu.
Na przykład, Visual Artist od Sephora. Pozwala klientom „przymierzyć” tysiące odcieni pomadek i cieni do powiek – zarówno na smartfonie, jak i na specjalnych stoiskach w sklepach. Program identyfikuje twoje oczy i usta, a następnie śledzi ich ruchy. Dodatkową korzyścią jest to, że u programie można brać lekcje kosmetyczne i korelować ton kosmetyków z kolorem skóry.
„Inteligentna” pielęgnacja twarzy
„Inteligentne lustro” HiMirror tajwańskiego dewelopera New Kinpo Group ocenia stan skóry.
Po uruchomieniu tego programu, on robi zdjęcie twarzy, wyszukuje duże i małe zmarszczki, przebarwienia i zatkane pory, a także określa jasność różnych obszarów. Następnie program ocenia te aspekty w skali od „dobrej” do „złej”, udziela osobistych porad i rekomenduje kosmetyki do pielęgnacji twarzy.
Kosmetolodzy jednak ostrzegają, że takie programy mogą zaszkodzić samoocenie klientów, jeśli otrzymają oni złe punkty.
Makijaż „drukowany”
Opté firmy Proctor and Gamble (P&G) to skaner skóry, który skanuje skórę i celuje w dawki mikroskopowe ukrywając plamy starcze, pękające naczynia krwionośne i inne wady skóry.
Jego mała wbudowana kamera robi 200 zdięc na sekundę, a mikroprocesor analizuje te dane, rozróżniając jasne i ciemne obszary. Następnie mikrodruk rozpyla kremową bazę na twarz. P&G spodziewa się, że uruchomi te urządzenie w 2020 roku i twierdzi, że ze względu na jego dokładność, sprawia, że kosmetyki bedą wykorzystywane ekonomicznie, dzięki czemu klienci będą mogli płacić za nie mniej.
zdięcie: Seymour Powell
Agencja projektowa Seymour Powell zaprezentowala koncepcję drukarki, która pozwala pobierać i „drukować” na twarzy makijaż jak w Internecie. Popularnę marki oraz gwiazdy będą mogły sprzedawać swoje „make-up looks” bezpośrednio konsumentom dzięki drukowi 3D, rozpoznawaniu twarzy i sztucznej inteligencji.
3D Makijaż
Zainspirowani filtrami rozszerzonej rzeczywistości na Snapchacie i Instagramie, twórcy makijażu 3D tworzą niezwykłe looki, które można nałożyć na zdjęcia lub filmy cyfrowe.