Niedawno w branży wellness pojawił się nowy absolutny trend – dieta 16/8, znana również jako post przerywany. Stosują ją zarówno gwiazdy Hollywood, jak i wielu znanych trenerów fitness.
Dieta 16:8 to system żywieniowy, który pozwala na jedzenie ulubionych produktów, ale wyłącznie w określonym czasie w ciągu dnia.
Intermittent Fasting, co w tłumaczeniu z angielskiego oznacza post przerywany, polega na regularnym powstrzymywaniu się od jedzenia przez 16 godzin przy zachowaniu całkowitej kaloryczności diety.
Spożywanie posiłków powinno odbywać się wyłącznie w ciągu 8 godzin. Można dowolnie wybrać ramy czasowe, w których spożywane będą posiłki – na przykład od 9 rano do 6 wieczorem lub od 12 w południe do 8 wieczorem.
Według specjalistów post przerywany zmusza organizm do spalania zapasów tłuszczu. Taki tryb odżywiania przywraca zdolność organizmu do efektywniejszego wykorzystywania wewnętrznych zasobów i zmniejsza wrażliwość na węglowodany.
Badanie opublikowane w czasopiśmie naukowym Nutrition and Healthy Aging dostarczyło pierwszych dowodów naukowych na to, że ograniczenie czasu spożywania posiłków nie tylko pomaga zrzucić zbędne kilogramy, ale jest również bezpiecznym i nawet korzystnym sposobem odżywiania.
W wyniku badania okazało się, że uczestnicy stosujący post przerywany spożywali mniej kalorii w ciągu dnia niż ci, którzy jedli w swoim zwykłym trybie. W szczególności osoby stosujące dietę 16:8 spożywały o 300 kcal mniej, co skutkowało utratą wagi oraz obniżeniem ciśnienia tętniczego.
„Po 12 tygodniach ludzie stracili około 3% swojej wagi i obniżyli ciśnienie skurczowe (górną liczbę) o siedem punktów. Te skromne wyniki wydają się nam obiecujące, ponieważ utrzymanie wagi jest zazwyczaj trudniejsze niż jej zrzucenie, a uczestnikom naszego eksperymentu udało się zachować nową wagę po odchudzaniu” – podsumowała autorka badania Krista Varady.
